Z gminą byłem ściśle związany przez 20 lat, ponieważ w latach 1990 – 1994 pełniłem funkcję przewodniczącego Rady Gminy. W tym czasie dobrze poznałem ludzi, mieszkańców siedemnastu miejscowości. Znam większość Waszych nazwisk, wszystkie drogi i małe gminne dróżki. Znam krajobrazy; jakże inne na Żabowie, w Ossówce, w Zaberbeczu, Ludwinowie czy w Kolonii Nosów. Każda miejscowość jest inna, wszystkie mają swój urok i powab, który zmienia wraz z porami roku; w każdej wiosce żyją wspaniali ludzie, którzy zachowali wartości i tradycje swoich przodków. Mówi się, że trzeba zjeść beczkę soli z kimś, żeby poznać drugiego człowieka. Aż tyle tej soli nie było, ale na tyle bym mógł cieszyć się Waszym zaufaniem. Szanowałem wszystkich, starałem się być blisko Waszych spraw. Zawsze starałem się godzić i łączyć. Będzie mi Was moi drodzy bardzo brakować…

Serdecznie dziękuję za życzliwość, za wszelką pomoc i za zrozumienie. Dziękuję tym wszystkim osobom z którymi przyszło mi współpracować, myślę o sołtysach, o radnych, o pracownikach związanych z Urzędem Gminy (boleśnie odczułem stratę dwóch z nich, panów: św.p. Stanisława Burdy oraz Andrzeja Pegzy), o oświacie, o druhach z OSP, o Kołach Gospodyń Wiejskich, o przedstawicielach wszystkich instytucji i organizacji na terenie naszej gminy i poza nią. Przepraszam wszystkich tych, których oczekiwania zawiodłem. Zdaję sobie sprawę, że nie można wszystkich zadowolić. Decyzja o zakończeniu pracy gminie nie była dla mnie łatwa, czas ten jest dla mnie bardzo ważny i zastanawiam się jak to będzie w pierwszych miesiącach po...

Właśnie dlatego, drodzy Przyjaciele, zapraszam Was wszystkich na mszę św. w dniu 11 listopada b.r., na godz. 9:30, w intencji dziękczynno-błagalnej o zdrowie i błogosławieństwo boże dla mieszkańców naszej gminy. Na tej mszy św. chcę się z Wami pożegnać i wszystkim podziękować, wielu z Was wymienię z nazwiska, chcę wymienić wszystkie miejscowości naszej gminy. Taki już jestem, nie obnoszę się ze swoją wiarą, nie siedzę w pierwszej ławce w kościele ale gdy nadchodzą bardzo ważne chwile w życiu moim i mojej rodziny, jest taka potrzeba serca i inaczej nie potrafię.

O jedno Was proszę kochani… o dobrą pamięć. Gdy już nie będę wójtem, chcę się z Wami spotykać, chcę móc śmiało patrzeć Wam w oczy, zależy mi na tym, żebyście mnie dobrze pamiętali i dobrze wspominali jako wójta, bo… przejmowałem się moją funkcją i starałem się być Wam użytecznym jak mogłem najlepiej. Przeprowadziłem naszą gminę przez niełatwy czas gdy władza nie podlegała publicznej krytyce do społeczeństwa obywatelskiego, świadomego swoich praw i obowiązków i silnego swoim samorządem. Dlatego tak wzrosły oczekiwania mieszkańców, które są często wyrażane w tym wyborczym okresie. Mieszkańcy ci zasługują na to aby ich traktować poważnie. Pragnę aby nasza gmina nadal się rozwijała, aby przybywało rodzin i nowych domów, a nade wszystko aby jej obywatele czuli się pełnoprawnymi członkami tej wspólnoty, aby mieli poczucie, że są szanowani i ich zdanie się liczy.

Moi drodzy, wszystkim Wam życzę dużo zdrowia, pomyślności i błogosławieństwa bożego w Waszych rodzinach.